Kilka słów o postępowaniu spadkowym

drewniane ławki i biały napis

Wolnym krokiem zbliżają się listopadowe święta. W tym okresie nasze myśli siłą rzeczy krążą wokół tematu przemijania, straty. Z ostatnich badań wynika, że jednym z najczęstszych problemów, z jakimi ludzie zwracają się do adwokatów, są sprawy spadkowe. W związku z tym chciałbym w skrócie przybliżyć Wam tę problematykę.

Niestety większość z nas, gdy umiera bliska osoba, popełnia podstawowy błąd, tzn. nie robi nic, licząc, że dzięki temu uniknie potencjalnej odpowiedzialności za długi spadkowe. Tak niestety nie jest. Musicie pamiętać, że jeżeli jesteście spadkobiercami ustawowymi, dziedziczycie z mocy prawa, bez względu na to, czy przeprowadzicie postępowanie spadkowe czy też nie. Jedynym sposobem na uniknięcie odpowiedzialności jest właśnie przeprowadzenie postępowania spadkowego i odrzucenie spadku. Macie na to 6 miesięcy od daty, kiedy dowiedzieliście się o tytule swojego powołania do spadku. Najczęściej jest to data śmierci spadkodawcy. Dziedziczyć możecie zarówno jako spadkobierca ustawowy, czyli wskazany w przepisach prawa (jest to najczęściej rodzina zmarłego ? wstępni, zstępni), bądź spadkobierca testamentowy (osoba wskazana w testamencie przez spadkodawcę). Tytuły te mogą się również łączyć – spadkobierca testamentowy może być spadkobiercą ustawowym. Obecnie, jeżeli nie odrzucicie spadku w ciągu 6 miesięcy, automatycznie dziedziczycie go z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. Rozwiązanie to obowiązuje od 18 października 2015 r. (kiedy weszła w życie ustawa z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw) i znacząco poprawia sytuację potencjalnych spadkobierców. Dotyczy jednak tylko spadków otwartych po tej dacie, do spadków otwartych wcześniej stosuje się poprzednie brzmienie przepisów, a więc dziedziczycie je wprost. Jaka jest więc różnica między dziedziczeniem prostym, a dziedziczeniem z dobrodziejstwem inwentarza? Ogromna. Przy dziedziczeniu prostym przejmujecie wszystko bez ograniczeń, także całość długów, gdy spadkobierca nie pozostawił majątku. Dziedzicząc z dobrodziejstwem inwentarza, ponosicie odpowiedzialność za długi pozostawione przez zmarłego tylko do wysokości tzw. stanu czynnego spadku. Prościej mówiąc – ponosicie odpowiedzialność za długi jedynie do wysokości dziedziczonego majątku. Należy jednak pamiętać, że odpowiedzialność ponosicie także ze swojego majątku, nie tylko majątku odziedziczonego.
Przeprowadzenie postępowania spadkowego, w mojej ocenie, jest bardzo korzystne, gdyż dzięki temu sami macie możliwość podjęcia decyzji, czy chcecie spadek dziedziczyć, czy też nie. Pozostawanie biernym pozbawia Was niestety tej możliwości. Nie jest to sprawa specjalnie skomplikowana. Może być przeprowadzona przed sądem, jak również przed notariuszem. Minusem drugiego sposobu jest fakt, że wszyscy spadkobiercy muszą stawić się w kancelarii notarialnej jednocześnie, przed sądem zaś nie jest to konieczne. Pamiętajcie także, że jeżeli nie przeprowadzicie postępowania i nie odrzucicie spadku, postępowanie takie może zainicjować również wierzyciel w przypadku, gdy wraz ze spadkiem nabyliście długi. Jeżeli upłynął już wskazany termin 6 miesięcy i przyjęliście automatycznie spadek wprost lub z dobrodziejstwem inwentarza, a w spadku są długi, odpowiedzialności za nie będzie Wam bardzo trudno uniknąć. Oczywiście w drugim przypadku odpowiedzialność finansowa może być niższa, a nawet całkowicie można ją wykluczyć w sytuacji, gdy w spadku nie było żadnego majątku, a jedynie same zobowiązania.

Zachęcam Was do regulowania spraw spadkowych. Pamiętajcie, że jest to tym trudniejsze, kosztowniejsze i bardziej czasochłonne, im więcej czasu upłynęło od śmierci spadkodawcy.